Skoro dołączyłem się do alarmu na temat Delicious, to dla kompletności parę słów o dalszym losie tej historii. A przy okazji trochę linków do alternatywnych serwisów z zakładkami.
Dalszy ciąg "Delicious zostaje - na razie" »Google Trends przez wieki
Google od czasu do czasu pokazuje jakąś niszową ale ciekawą usługę. Parę lat temu było taką Google Trends (dziś, gdy się rozumie jego ograniczenia, użyteczne narzędzie do obserwacji trendów zainteresowania ludzi w dużej skali). Ostatnio pojawiła się podobna zabawka znacząco wydłużająca skalę czasową, bo odwołująca się do treści książek.
Dalszy ciąg "Google Trends przez wieki" »Delicious do wyłączenia?
Poważnie brzmiąca plotka zapowiada wyłączenie przez Yahoo! Delicious.
Dla mnie jest to bardzo przykra nowina, jak już pisałem w artykule o zakładkach, z Delicious korzystam intensywnie i bardzo sobie ten serwis cenię.
Dalszy ciąg "Delicious do wyłączenia?" »LightScribe
Po bodaj trzech latach posiadania napędu z LightScribe i odpowiednich płytek zdobyłem się wreszcie (chcąc niechcąc - zgubiłem gdzieś pisak do płyt), by z tej funkcji skorzystać. Aby to uczcić, publikuję poniższy wpis, w którym żadnych specjalnych mądrości poza da się nie ma ale zważywszy na ilość mazanych flamastrami płytek jakie widzę wokół może warto to da się i nie jest to kłopotliwe powtórzyć.
LightScribe jest techniką, w której bezpośrednio przy pomocy nagrywarki na płycie umieszczana jest jej etykieta. Po prostu: po nagraniu płyty wkładam ją do napędu do góry nogami, uruchamiam program do etykietowania i wypalam te parę słów opisu. Efekt jest estetyczny (w przeciwieństwie do flamastra) i nie wiąże się z ryzykiem problemów (w przeciwieństwie do nalepek, które potrafią psuć wyważenie płyty).
Dalszy ciąg "LightScribe" »Skanowanie opowiadań
Mam w domu sporą paczkę Fantastyk, Science Fiction i podobnych czasopism. Coraz trudniej znaleźć dla nich jakieś miejsce, żona regularnie wspomina o zaletach zbioru makulatury a mi żal... Może nie całości - słabych opowiadań też niestety sporo - ale w niemal każdym numerze jest jakiś tekst, który chciałbym zachować.
Literackie opowiadanie wręcz idealnie nadaje się do czytania na czytniku ebooków, stąd oczywisty pomysł, by najwartościowsze teksty poskanować (dodatkowo w przypadku gazety jest to mniej pracochłonne niż dla książki). Przejrzałem trochę dostępnych pod moim Linuksem narzędzi i wstępnie wypracowałem dość obiecujący schemat pracy.
Dalszy ciąg "Skanowanie opowiadań" »Jeszcze o ebookowych promocjach
Robi mi się z bloga seria ogłoszeń o ebookowych promocjach ale za każdą poprzednią wzmiankę ktoś mi dziękował, więc niech tam.
Dalszy ciąg "Jeszcze o ebookowych promocjach" »Dwie nowe książki o PostgreSQL
Jednym z problemów PostgreSQL zawsze był niedobór aktualnych książek. O MySQL cała półka włącznie z perełkami takimi jak High Performance MySQL a o Postgresie - niemal nic. Owszem, standardowa dokumentacja jest dobrej jakości, uzupełnia ją wiele cennych materiałów w sieci (polecam zwłaszcza materiały Josha Berkusa a w Polsce blog depesza) ale co książka, to książka.
Wypełniając kiedyś PacktPubową ankietę co by tu warto wydać napisałem właśnie o tym. Najwyraźniej nie byłem jedyny, wydawnictwo zareagowało i właśnie wydało dwie bardzo interesujące pozycje o Postgresie, które niniejszym pozwolę sobie zareklamować.
Dalszy ciąg "Dwie nowe książki o PostgreSQL" »Czemu tak trudno pracować w pracy
Poprzedni filmik parę osób zaciekawił, pozwolę sobie zatem wkleić następny. Jason Fried zastanawia się czemu tak trudno pracować w pracy, czemu wielu osobom łatwiej zrobić coś konkretnego w domu, samolocie, restauracji, gdziekolwiek tylko nie w tym głównym najważniejszym miejscu. W biurze są dwie rzeczy, których nie ma nigdzie indziej - kierownicy i spotkania.
Dalszy ciąg "Czemu tak trudno pracować w pracy" »Programuj lub bądź programowany
Język, pismo, druk. Rewolucja komputerowo-sieciowa, w której uczestniczymy, jest zmianą podobnej skali. Zmianą ekscytującą ale też zmianą, w której większość z nas uczestniczy bardzo biernie, poddając się wpływowi technologii zamiast się nią posługiwać.
Dalszy ciąg "Programuj lub bądź programowany" »Czytanie newsów
Usenet w erze serwisów społecznościowych traktowany jest jak zdychający dinozaur. Faktycznie, wiele niegdyś żywych i ciekawych grup zostało porzuconych, inne mają regularne problemy z zalewem początkujących użytkowników albo ze spamem. Niemniej jednak, ciągle jest to użyteczne i wygodne źródło informacji.
Dalszy ciąg "Czytanie newsów" »