Trafiło mi się, miłośnikowi open-source, skorzystać z wsparcia firmy Microsoft. Doświadczenie to trudno uznać za coś niezwykłego ale dla mnie okazało się pouczające.
Dalszy ciąg "Jak mnie Microsoft wspierał" »Estetyczne raporty dla wielokrokowych testów nosetests
Zadziwiająco dużo praktycznych unit-testów wymaga realizacji sekwencji operacji. Aby sprawdzić, czy poprawnie działa kasowanie profilu dla którego istnieją zlecone operacje z przyszłą datą, trzeba najpierw ten profil stworzyć, potem zlecić owe operacje i dopiero można przejść do właściwego testu. Aby zweryfikować zachowanie trzeciej strony jakiejś sekwencji formularzy trzeba zasymulować logowanie, zainicjować sekwencję, przejść pierwszą stronę, przejść drugą stronę. I tak dalej…
Różnie można do tego podchodzić.
Dalszy ciąg "Estetyczne raporty dla wielokrokowych testów nosetests" »Brak sieci po zmianie karty sieciowej lub płyty głównej
Przy okazji niedawnych problemów z roboczym komputerem zdarzyło mi się (a) wymienić płytę główną w nie zmienianym poza tym komputerze (b) przełożyć dyski do całkiem nowej maszyny. W obu wypadkach nie reinstalowałem systemu i w obu po restarcie spotkałem się z tym samym problemem: w trakcie uruchamiania następowała ok. 2-minutowa pauza przy próbie inicjalizacji sieci, a po nim system nie odnajdywał karty sieciowej.
Dalszy ciąg "Brak sieci po zmianie karty sieciowej lub płyty głównej" »Szybszy rebuild macierzy po awarii komputera
Mały suplement do artykułów o linuksowym RAID.
Po padzie komputera softwareowe macierze potrafią się rozpiąć. Żaden z dysków nie jest uszkodzony ale jeden zostaje uznany za nieaktualny i rozpoczyna się powolny proces odbudowy macierzy.
Dalszy ciąg "Szybszy rebuild macierzy po awarii komputera" »Rootowanie Galaxy
Pisałem swego czasu o rootowaniu Androida na przykładzie chińskiego telefonu, dlatego dzisiaj mały suplement na przykładzie używanego przeze mnie obecnie Samsunga Galaxy II. Tym bardziej, że firma Samsung udostępniła możliwość szczególnie prostego złamania telefonu.
Dalszy ciąg "Rootowanie Galaxy" »Mercurialem do Githuba
Wolę Mercuriala od Gita. O przyczynach nie będę
się dziś rozwodził, chodzi o używalność a nie o funkcjonalność (ta
jest obecnie niemal identyczna). W każdym razie, wolę pisać hg
niż
git
, a mój hobbistyczny kod po trochu publikuję na
Bitbuckecie.
Niemniej - zdarza mi się chcieć pobrać (częściej), a nawet poprawić (rzadziej), jakiś kod opublikowany na GitHubie. W metodzie nie ma nic trudnego ale łatwo zapominam właściwy zapis, dlatego pozwolę sobie na bieżącym przykładzie zanotować.
Dalszy ciąg "Mercurialem do Githuba" »To się nazywa obudowa
Długi weekend spędziłem z rodziną w okolicach Zakopanego. Tatry wciąż piękne, pogoda o dziwo doskonała, dzieciaki rozradowane możliwością ganiania w t-shirtach po śniegu i zachwycone basenami, makabryczne korki (Poronin-Zakopane-Kościelisko, kilkanaście km, ponad 2 godziny jazdy) momentami budzące poczucie absurdu (kilometrowy sznur samochodów na zakopiance ustawiony za samotnym rowerzystą mozolnie zdobywającym długi podjazd, drugi podobny za ciągniętą przez steranego konia bryczką). Artykuł jednak nie o tym, piszę go bo mam ochotę pokazać zdjęcie spotkanego przypadkiem … komputera.
Dalszy ciąg "To się nazywa obudowa" »Przywrócenie opcji hibernacji
W Ubuntu 12.04 zaginęła opcja hibernate/hibernuj – nie pojawia się już wśród możliwych form obsługi zamknięcia laptopa, wciśnięcia przycisku wyłączania, czy niskiego stanu baterii.
Dalszy ciąg "Przywrócenie opcji hibernacji" »Spis błędów popełnianych w dyskusjach
Bardzo sympatyczna inicjatywa: serwis yourlogicalfallacyis zbiera w zwartej formie typowe błędy logiczne popełniane w dyskusjach.
Dalszy ciąg "Spis błędów popełnianych w dyskusjach" »Ech te daty
Parę tygodni temu jeden z użytkowników wspomniał mi, że coś jest nie tak z Watchbotowym wyszukiwaniem. It seems WatchBot requires the starting date to be before 2011-10-18. A był już marzec 2012.
Co??? Kod stary i z braku czasu traktowany przeze mnie po macoszemu, funkcja dość niszowa ale … czyżbym naprawdę gdzieś zhardcodował 2011 jako niesłychanie odległą przyszłość?
Dalszy ciąg "Ech te daty" »