Trafiło mi się, miłośnikowi open-source, skorzystać z wsparcia firmy Microsoft. Doświadczenie to trudno uznać za coś niezwykłego ale dla mnie okazało się pouczające.
Gra
Na gwiazdkę 2011 kupiłem chłopakom pakiet Age of Empires III Complete Dynasties WarChiefs (gra o pewnej rodzinnej historii, pierwsza edycja była jedyną grą komputerową, która potrafiła wciągnąć moją połowicę). Zapłaciłem ok. 130 zł.
Po zakupie próbowałem zrobić kopię płytek ale miały zabezpieczenie przed kopiowaniem, na którego obejście nie miałem pomysłu (płytki raportowały się jako uszkodzone i nie chciały zgrywać). Machnąłem ręką.
Trochę pograli, potem schowali, po pewnym czasie chcieli pograć znowu. Niestety, okazało się, że jedna z płytek nie przetrwała przechowywania w warunkach chłopięcych:
(jeśli nie widać tego na zdjęciu: jest po prostu pęknięta na całej szerokości).
Po uspokojeniu „debaty” mającej na celu ustalenie winnego i odbyciu uzupełniających rozmów wychowawczych stwierdziłem, że nic strasznego się raczej nie stało, poważny program poważnej firmy, zapłacimy parę czy paręnaście złotych za wymianę płytki i tyle. I zabrałem się za mailowanie.
Całość korespondencji z końcówki 2012 roku.
Microsoft Polska
Zacząłem dla pewności od sprzedawcy (drobny sklep internetowy), ten - w sumie zgodnie z moimi oczekiwaniami - odesłał mnie do Microsoftu. Napisałem tedy na kontaktowy adres z polskiej strony:
From: Marcin Kasperski <Marcin.Kaspersƙi@meƙƙ.waw.pl>
To: pomoc@microsoft.com
Subject: Uszkodzona płytka
Pod koniec zeszłego roku kupiłem grę Age of Empires III Complete
Dynasties WarChiefs
Niestety, dzieci uszkodziły jedną z płytek (drugie CD z bazowego AOE3)
- mechanicznie, płytka jest po prostu pęknięta. Czy jest jakiś sposób
by ją dokupić? Cała gra jest dość droga.
Pozdrawiam
Odpowiedź miała bodaj najdłuższy adres nadawcy jaki w życiu widziałem, nieco dziwny tytuł i polskie znaczki ograniczone do „ó” – ale poza tym była dość obiecująca:
From: Microsoft Customer Service
<CNTUS.PRCS.EU.PL.PL.ARV.SZC.CS.T01.CUS.00.EM@css.one.microsoft.com>
To: marcin kasperski <marcin.kaspersƙi@meƙƙ.waw.pl>
Subject: RE: SRX1184924315ID - Uszkodzona plytka
Szanowny Panie,
Dziekujemy za kontakt z Centrum Obslugi Klienta Microsoft.
W celu uzyskania duplikatu nosnika nalezy kontaktowac sie pod adresem
e-mail: csd@msdirectservices.com.
Zamówienie nosnika moze wiazac sie z dodatkowym kosztem.
Z powazaniem,
(…)
Dla pewności spytałem jeszcze:
> W celu uzyskania duplikatu nosnika nalezy kontaktowac sie pod adresem
> e-mail: csd@msdirectservices.com.
To polski serwis czy angielski? Tj. w jakim języku mam do nich pisać?
na co przeczytałem:
Szanowny Panie,
Dziekujemy za kontakt z Centrum Obslugi Klienta Microsoft.
W nawiazaniu do Pana widomosci chcialam poinformowac, ze jest
mozliwosc pisania pod wskazany przez Pana adres mailowy korespondencji
w jezyku polskim.
W przypadku dodatkowych pytan, badz watpliwosci zachecam do kontaktu.
Z powazaniem,
(…)
Microsoft świat
Zmieniłem tedy adres i zacząłem od początku
From: Marcin Kasperski <Marcin.Kaspersƙi@meƙƙ.waw.pl>
To: csd@msdirectservices.com
Subject: Duplikat płytki Age of Empires III
Pod koniec zeszłego roku kupiłem grę Age of Empires III Complete
Dynasties WarChiefs. Niestety, dzieci uszkodziły jedna z plytek (CD2 z
bazowego AOE3) - mechanicznie, płytka jest po prostu pęknięta.
Pod adresem pomoc@microsoft.com poinformowano mnie, że tutaj mogę
poprosić o duplikat nośnika.
{In case you don't speak Polish: I need replacement for physically
damaged CD - AOE3 CD2 from "Age of Empires III Complete Dynasties
WarChiefs" set)}
Dostałem automatyczną odpowiedź (po polsku ale bez polskich znaczków) a następnie faktyczną informację. Adresat tym razem pozostał skromny, fascynująco za to rozwinął się temat. A tekst, jak widać, po polsku ;-)
From: "csd@msdirectservices.com" <csd@msdirectservices.com>
To: Marcin Kasperski <Marcin.Kaspersƙi@meƙƙ.waw.pl>
Subject: CSD Ref:C5205042/ Duplikat płytki Age of Empires III (KMM18984598V52792L0KM)
Dear Marcin Kasperski,
Thank you for your e-mail.
We will be happy to assist you with your request for a replacement
disc of Age of Empires III. Please be kindly informed that we can
offer you a replacement CD and product key for the standard shipping
and handling charge of 24 EUR.
If you wish to proceed with an order, we kindly ask you to provide us
with following information:
-your full address details
-language of the product
-payment method (only credit card)
-proof of purchase
We accept one of the following as a proof of purchase:
-product installation key (25 digit alphanumerical code)
-scan or photo of the invoice
-scan or photo of the CD
Please note that due to security reasons we do not recommend sending
sensitive information like credit card details via email.
Please feel free to phone or fax us with your card details to the
numbers that you will find at the bottom of this e-mail.
We kindly ask you to state your reference number C5205042 in all
correspondence with Microsoft Direct Services.
Thank you in advance for your cooperation.
We look forward to hearing from you soon, to assist you further.
Kind regards
(…)
Tu mnie nieco poniosło:
> Please be kindly informed that we can offer you a replacement CD and
> product key for the standard shipping and handling charge of 24 EUR.
Nice joke. Whole new game can be bought for about 20 EUR.
na co support grzecznie mnie poinformował:
Dear Marcin Kasperski,
Thank you for your reply.
Please kindly be informed that the price of 24 EUR is for shipping and
handling.
Please inform us if you wish to proceed with a replacement or we can
close your case as resolved.
Thank you very much for your cooperation and we look forward to
hearing from you soon.
Kind regards,
(…)
No i to by było na tyle.
Podsumowanie
„Gołe” AoE3 bez dodatków (uszkodzona płytka jest z „bazowej” części) kosztowało w chwili, gdy prowadziłem powyższą korespondencję ok. 100 zł, czyli z grubsza 25 euro (zaniżając nieco kurs).
Porachujmy:
[cena pakietu] = [wartość intelektualna] + [nośnik]
⇩
[wartość intelektualna] = [cena pakietu] - [nośnik]
⇩
[wartość intelektualna] = 25€ - 24€
⇩
[wartość intelektualna] = 1€
Ale zaraz, zaraz, wziąłem cenę jednej płytki, a płytek było sześć…
Poważniej
Zastanawiałem się, czy to publikować, trochę ten tekst przeleżał się jako niedokończony draft. Typowe polskie marudzenie, nie? A suma też w końcu drobna, nawet poniżej społecznej szkodliwości.
Czytałem jednak ostatnio, że milcząca zgoda mocno przyczynia się do ugruntowywania bezczelności korporacji. No to się tutaj, cichutko, nie zgadzam. Drogi Microsofcie: w waszej restauracji upadł mi na podłogę widelec, za podanie drugiego zażądaliście, bym ponownie zapłacił za cały obiad.
Cóż - przynajmniej mam dobrą anegdotę do następnej dyskusji o przewagach supportowanego komercyjnego oprogramowania.