W Ubuntu 12.04 zaginęła opcja hibernate/hibernuj – nie pojawia się już wśród możliwych form obsługi zamknięcia laptopa, wciśnięcia przycisku wyłączania, czy niskiego stanu baterii.
Nie wiem, czym była podyktowana ta decyzja, ale na szczęście łatwo
hibernację reaktywować. Należy stworzyć plik
/etc/polkit-1/localauthority/50-local.d/com.ubuntu.desktop.pkla
o treści
[Re-enable hibernate by default]
Identity=unix-user:*
Action=org.freedesktop.upower.hibernate
i hibernacja znów staje się dostępna.
Powyższe zaklęcie znalazłem tutaj. Nieco informacji, o co chodzi, można znaleźć w
man pklocalauthority
iman polkit
(mamy tu swego rodzajusudo
realizowane na poziomie API) – w szczególności stworzony powyżej plik pozwala dowolnemu użytkownikowi na hibernację maszyny.
Tuxonice
Do hibernacji używam od dawna TuxOnIce. Jest to alternatywna
do standardowej forma hibernacji, dla mnie o tyle istotna, że … działa
(zwykłe suspend i hibernate na moim Lenovo prowadzą do zwisu maszyny
i wycia wiatraczka (zapewne jakaś pętla śmierci) ale i dla innych użytkowników ciekawa, bo np.
pozwala przerwać hibernowanie. Do działania wymaga instalacji nieco
zmodyfikowanego jądra i paru programów. Dostępne są one z
PPA ppa:tuxonice/ppa
:
sudo add-apt-repository ppa:tuxonice/ppa
sudo apt-get update
sudo apt-get install linux-generic-tuxonice \
linux-headers-generic-tuxonice tuxonice-userui
Po instalacji należy pamiętać o wybieraniu jądra tuxonice jeśli nie zostanie wybrane domyślnie, po restarcie może też być potrzebne przebudowanie niestandardowych modułów jądra, np. jeśli nie wstanie grafika
sudo dpkg-reconfigure nvidia-current-updates
Hibernację z palca realizuje skrypt /usr/sbin/hibernate
.