Z zadowoleniem dowiedziałem się, że zaczęły się próby sprzedawania w Polsce książek bez DRM. Postanowiłem zagłosować nogami i którąś z tych pozycji kupić, padło na Herrenvolk (różne alternatywne historie lubiłem swego czasu czytywać).
Książka jak książka ale przy okazji pojawił się dodatkowy argument za brakiem DRM.
Dalszy ciąg "Książka bez DRM" »