Parę tygodni temu wrzuciłem swojego bloga na listę kandydatur w konkursie wiadomości24 (dowiedziałem się o nim przypadkiem, gdy Konrad zgłosił swój świetny blog i uznałem, że żadna forma promocji nie zawadzi). Nie zamierzałem ubiegać się o głosy (ba, zdążyłem się zarzec, że nie będę tego robił) ale po przemyśleniu tego komentarza i obejrzeniu innych kandydatur z kategorii informatyka - odważę się.
Mój blog kandyduje w kategorii blogów informatycznych (jest na początku drugiej strony kandydatur) i można na niego zagłosować klikając ten link (wymaga to podania adresu mailowego i kliknięcia w otrzymany pocztą link potwierdzający).
Dla ułatwienia decyzji - krótkie podsumowanie. O czym pisałem w zeszłym roku, co było popularne, co ważne dla mnie osobiście, co nieudane, co mnie zaskoczyło.
Popularne
Najpopularniejszymi artykułami były teksty techniczne, które miałem powód reklamować na LinuxNews:
-
cykl konfigurujemy VPS, czyli podręcznik jak sobie skonfigurować małą maszynę linuksową stojącą w dzikim internecie,
-
wyrosły w jego ramach fragment o konfiguracji nginksa,
-
minicykl o tworzeniu screencastów pod Linuksem.
Oba cykle planuję kontynuować (choć screencasty jeszcze trochę poczekają).
Wszystkie powyższe przebił popularnością artykuł o alternatywach SuperMemo ale to już rok 2009.
Techniczne
Tekstów technicznych było więcej, wspomnę choćby trzy artykuły o VNC, opis replikacji PostgreSQL czy instrukcję jak zrobić prostą macierz RAID, a ogólniej, całe kategorie Linux - administracja i Linux - używanie.
Pisałem też trochę o programowaniu w Pythonie.
Ważne
Najbardziej osobiste i chyba najważniejsze dla mnie były artykuły pisane w kategorii Informatyka praktyczna. A z nich - dwa poświęcone nastawieniu do pracy. Ten pesymistyczny:
i ten radośniejszy:
Z sentymentem traktuję całą kategorię, to ta część notatnika jest najbliższa klasycznej definicji bloga.
Dodam tu jeszcze drugi artykuł o listach zadań, dotykający ważnego ostatnio dla mnie problemu organizowania czasu.
Nieudane
Naśladując większe blogi wrzucałem trochę newsów, od nowinek dotyczących cloud-computing, po wyłączanego Google Notebooka. Nie jestem zadowolony z tych artykułów i z nurtu powtarzania agencyjnych informacji postaram się w przyszłości wyłączyć.
Zmarnowałem też trochę czasu na beznadziejną walkę z wiatrakami, czyli krytykę farm pozycjonerskich.
Pracochłonne
Najwięcej się napracowałem pisząc artykuły z cyklu konfigurujemy VPS. No - ale są dość długie.
Jeśli patrzeć na stosunek nakładu pracy do długości artykułu, najkosztowniejsze były artykuły o screencastach (sporo drobnych screenshotów, przykład, testowanie czy wszystko działa tak jak opisuję) oraz zachęta do używania Sage (długo wybierane charakterystyczne przykłady).
Niespodzianki
Największą niespodzianką była dla mnie ewolucja mojego własnego spojrzenia na notatnik. Pierwotnie miało być to miejsce na ... ogłaszanie istotniejszych zmian na mojej stronie.
Z drobnych spraw - bardzo zaskoczyła mnie chwilowa popularność wspomnienia z Niekłańskiej, starego artykułu, który kiedyś wisiał na uboczu mekk.waw.pl, a który w ramach porządków przełożyłem na bloga. Jak się okazało, był to efekt linka na blogu Nulki. Tematyki szpitalnej nie będę już jednak poruszał, choć może byłoby warto (znam parę bardzo bolesnych sytuacji, tym razem dotyczących osób starszych).
Głosowanie
Jak już pisałem wyżej, na mój blog można zagłosować klikając ten link. Pełna lista kandydatów z kategorii informatyka znajduje się tutaj.
Przy okazji zachęcę do głosowania na blog Konrada Karpieszuka (Konrad jest w Rwandzie) w kategorii Życie. Czemu mi się podoba pisałem kilka miesięcy temu.