... czyli przepraszam subskrybujących za zamieszanie z feedem RSS (czasową niedostępność feedu, ponowne pojawienie się starych artykułów, kłopoty z subskrybowaniem). W ciągu najbliższych 2-3 dni powinno się to uleżeć z powrotem.
Zgodziłem się na migrację konta Feedburnera do Google.
Feedburner to popularna wśród blogujących usługa wspomagająca udostępnianie feedu RSS. Czytającym daje szybsze działanie RSS i dynamiczne dopasowywanie się formatu feedu do czytnika, autorowi bloga trochę statystyk i mniejsze obciążenie maszyny, obu stronom różne związane z feedem gadżety (jak choćby lista najnowszych postów z bloga którą publikuję na mekk.waw.pl).
Google wykupiło ten serwis jakiś czas temu, obecnie prowadzi akcję przechodzenia użytkowników na konta i serwery Google.
Przy okazji - ilustracja, dlaczego firmy oferujące usługi konkurujące z Google mogą przeżyć. Czasem człowiek jednak chciałby mieć możliwość wysłania maila do supportu i dowiedzenia się, czemu coś skonfigurowanego dokładnie według instrukcji działa inaczej niż powinno albo nie działa wcale.
Oczywiście to tylko jeden z powodów. Inny - który wielokrotnie porusza właściciel Zoho - to fakt, że coś, co nie przynosi naprawdę solidnego zysku, nie jest dla Google wartościowe. Niedawną ilustrację mieliśmy na przykładzie Notebooka.