Zaczęło mnie trochę denerwować, że nowo uruchomiony, pusty Firefoks wygląda (na moim Ubuntu AMD64) następująco:
PID USER PR NI VIRT RES SHR S %CPU %MEM TIME+ COMMAND
26990 marcink 20 0 593m 206m 26m S 3 23.6 0:23.89 firefox
Hmm. Opisuję jak na dwustu megabajtach budować całkiem rozbudowane serwisy, a na desktopie tyle pożera durna przeglądarka - zanim jeszcze zaczęła cokolwiek robić..
Stosując na doczepkę zasadę lekarzu lecz sam siebie do poprzedniego artykułu, przeszedłem się przez poinstalowane rozszerzenia - wyłączając je po kolei i obserwując konsekwencje.
Dalszy ciąg "Na tropie zaginionej pamięci" »