Coraz trudniej znaleźć w Google sensowną informację. O przyczynach tego zjawiska ostatnio trochę pisałem. Teraz kilka słów o tym, jak próbuję sobie z tym radzić jako szary użytkownik internetu, chcący znaleźć na jakiś temat sensowne informacje, a nie jedynie wypozycjonowane sklepy.
Dalsze strony Google
Szczególnie przy poszukiwaniu aktrakcyjnych fraz, dużo ciekawsza od pierwszej strony wyników Google może okazać się np. piąta. Albo siedemnasta. Nie oglądam wszystkich po kolei, otwieram na chybił-trafił dwie-trzy. Oczywiście jest to czysta heurystyka, ale nieraz pozwala mi znaleźć coś ciekawego.
Strojenie pytania
Innym niezłym sposobem jest wymyślenie pytania, pod które nikt się specjalnie nie stroił, a jest związane z tematem. Ot, zamiast pisać kredyt mieszkaniowy (same strony próbujące opychać kredyty, prowizja jest atrakcyjna), można spróbować nakarmić Google tekstem typu wysokość raty zależy od wskaźnika mieszkanie (to tylko przykład, ogólnie chodzi o wymyślenie zwrótów, które mogłyby być użyte w interesującym artykule). Co ciekawe, często warto pominąć najbardziej komercyjne słówo (jak - tutaj - kredyt).
Czasem pomaga też dodawnie klauzul negatywnych, np. drukarka -cena -porównanie pozwala ominąć gros sklepów i serwisów porównawczych.
Inne wyszukiwarki
Okazuje się, że mniej popularne od Google wyszukiwarki, miewają obecnie lepsze wyniki. Na przykład - w moim odczuciu - Yahoo często zwraca mi sensowniejsze odpowiedzi od Google, przynajmniej przy szukaniu popularnych zwrotów. Ba, zdarza się to nawet Wirtualnej Polsce.
Efekt ma oczywiste przyczyny, nawet jeśli inne wyszukiwarki ustępują technologicznie Google, to pod algorytm Google strojona jest większość sztuczek windujących strony.
W nowszych przeglądarkach zmiana wyszukiwarki to wybór z dropdowna, jeśli wyniki Google nie są satysfakcjonujące, jest sens z tego korzystać.
Bookmarki
Nie do końca związane z tematem, ale znowu warto pamiętać o tworzeniu zakładek do interesujących serwisów - gdy już się je znajdzie. Parę lat temu można było być spokojnym, że znalezioną jakimś zapytaniem stronę zawsze znajdziemy w ten sam sposób powtórnie. Obecnie jest to dużo mniej oczywiste...