Narzekałem niedawno, że coraz trudniej przy pomocy google coś znaleźć, więc wspomnę o zauważonej przypadkiem ciekawej alternatywie.
Nie, nie do wszystkiego. Polskie strony przeszukuje tak sobie. Ale anglojęzyczne wyniki - przynajmniej w zakresie moich zainteresowań (tj. informacji technicznych) - ma zadziwiająco dobre. I niemal w ogóle nie spotykam śmieci.
Kluczowy pomysł Wikii to elementy społecznościowe (ocena wyników, możliwość sugerowania URLi). Podobna zasada, co w przypadku digga, reddita, stumbleupon itd itp. I ten sam niezły efekt, tym razem w formie wyszukiwarki.
A Wikię zauważyłem czytając o tym, że Google ściągnęło od niej pomysł oceny wyników. Włączyłem ją na chwilę, zapomniałem wyłączyć i ... po paru dniach piszę tą notkę.
Drobna wskazówka praktyczna: używając Firefoxa 3 wystarczy wejść na stronię search.wikia.com i kliknąć dropdown w polu wyszukiwarki, by pojawiła się opcja dodania wikii do listy wyszukiwarek. Niekoniecznie jako domyślnej...
A skoro o innowacjach w wyszukiwarkach mowa, to jeszcze jedna.
Tu jakość wyników jakoś szczególnie mnie nie zachwyciła, za to fajny jest sposób ich prezentacji.